Kiedy skończysz lekturę tego rozdziału, będziesz w stanie określić dzień tygodnia dla dowolnej daty między 1.900 a 2.000 rokiem!
Zapoznam cię z dwoma systemami. Pierwszy, prostszy i szybszy, pozwoli ci określić daty w dowolnym roku, drugi - nieco trudniejszy - daty z całego stulecia. Oba opracował Harry Lorayne, wybitny ekspert od spraw pamięci mieszkający w Stanach Zjednoczonych.
Powiedzmy, że interesują cię daty z 1971 r. Używając pierwszego systemu trzeba jedynie zapamiętać poniższą liczbę:
Tylko to? - zapytasz z 18318c216s niedowierzaniem - to niemożliwe. Za chwilę przekonasz się jednak, że istota metody jest bardzo prosta, podobnie jak jej wykorzystanie w praktyce. Otóż ta powyższa 12-cyfrowa liczba to pierwsze niedziele kolejnych miesięcy 1971 r. Pierwsza niedziela kwietnia przypada 4-go, pierwsza niedziela grudnia to 5-ty dzień tego miesiąca itd. Zapamiętanie tej liczby pozwoli ci określić dzień dla dowolnej daty tego właśnie roku.
Jeśli masz jeszcze kłopoty z zapamiętywaniem dużych liczb, wróć przedtem do rozdziału poświęconego temu tematowi.
Najlepiej wyjaśnić całość na przykładzie. Powiedzmy, że obchodzisz urodziny 28 kwietnia i chcesz wiedzieć, jaki to był dzień w 1971 r. Sprawdzasz czwartą cyfrę w swojej 12-cyfrowej liczbie - jest to 4 i dodajesz do tej pierwszej niedzieli kolejne tygodnie, a więc druga niedziela kwietnia - to 11-ty, trzecia 18-ty, czwarta - 25-ty, a więc szukany dzień wypadnie 3 doby później, czyli będzie to środa. W 1971 r. obchodziłeś imieniny w środę.
Załóżmy teraz, że chcesz wiedzieć jakiego dnia zakończył się ten rok. Postępujesz dokładnie tak samo. Ponieważ wiesz, że pierwszą niedzielą grudnia jest 5-ty, dodajesz do niej 3 następne tygodnie, czyli wiesz, że 26-ty grudnia to też niedziela. I teraz liczysz już same dni: 27-my poniedziałek, 28-my wtorek, 29-ty środa, 30-ty czwartek, 31-wszy piątek. Koniec roku 1971 wypadł w piątek.
Jak widać metoda ta nadaje się dla każdego roku, którego daty / dni chcesz zapamiętać. Układasz po prostu pamięciową liczbę - bazę, której cyfry to pierwsze niedziele kolejnych miesięcy roku (albo pierwsze poniedziałki lub wtorki, jak wolisz)., a po wyborze odpowiedniej niedzieli dodajesz tyle siódemek, aby znaleźć się najbliżej żądanej daty, po czym już bardzo szybko określasz szukany dzień.
Ciekawa z praktycznego punktu widzenia jest zależność pamięciowej liczby - bazy danego roku od podobnych w latach sąsiednich. Otóż w kolejnym roku początek każdego miesiąca "cofa" się o dobę, z wyjątkiem lat przestępnych, dla których ten skok w roku następnym wynosi dwa dni (z racji jednego dnia więcej). Tak więc na przykład dla lat 1969, 1970, 1971 pierwsza niedziela stycznia wypadnie odpowiednio 5-go, 4-go i 3-go.
Druga zapowiedziana technika pozwala określić dzień dla dowolnej daty w latach 1900 - 2000. W technice tej każdy miesiąc roku ma swój stały numer. Musisz więc zapamiętać 12 poniższych cyfr:
styczeń - 1 lipiec - 0
luty - 4 sierpień - 3
marzec - 4 wrzesień - 6
kwiecień - 0 październik - 1
maj - 2 listopad - 4
czerwiec - 5 grudzień - 6
Niektórzy zapamiętują te pary według skojarzeń: styczeń to pierwszy miesiąc roku, więc 1, luty ma cztery litery, więc 4 itp. Można też wyjść od pochodzenia nazw miesięcy i związać je z obrazami odpowiednich zakładek liczbowych, co dokładnie opisał H. Lorayne w swojej książce Sekrety superpamięci .
Myślę jednak, że wystarczy zapamiętać liczbę
Jak? Dobierając zakładki: TIR, Rysy, Niels, majty, rój, które można połączyć w niezwykła historię w rodzaju: TIR wjeżdża na Rysy, na których Niels (np. Bohr lub inny Skandynaw) zmienia majty pełne brzęczących pszczół (rój). W ten sposób łatwo znajdziesz odpowiednie głoski - cyfry, czyli zakładki dla kolejnych miesięcy.
Oprócz tego musisz jeszcze znać zakładki roku, niestety każdą inną, chociaż pogrupowane w pewien sposób, dla całego stulecia. Podaję je niżej:
| ||||||
To prawda, tabelę tę nie jest łatwo zapamiętać, ale po pewnej praktyce zaczniesz posługiwać się nią bez trudu. Cała metoda działa w sposób następujący: jeśli masz podany dzień, miesiąc i rok w postaci numerycznej, do dnia dodajesz zakładkę miesiąca i zakładkę roku, a od sumy odejmujesz największą możliwą wielokrotność siedmiu. Różnica jest już szukanym dniem tygodnia (liczonym w systemie: niedziela - 1, poniedziałek -2 itd.). Jeśli wynik wynosi 7 lub 0, szukanym dniem tygodnia jest oczywiście sobota.
Posługiwanie się tym systemem zilustruję kilkoma przykładami. Poszukajmy 19-go marca 1969 r. Jaki to był dzień? Do 19 dodajemy zakładkę marca, czyli 4, otrzymujemy 23, dodajemy dalej zakładkę roku - szukamy w tabeli, znajdujemy 2 - mamy więc 23 + 2 = 25. Odejmujemy teraz 3 x 7, czyli 21 (więcej się nie da), zostaje 4, czyli czwarty dzień tygodnia poczynając od niedzieli. Wypada środa.
Kolejna data: 23 sierpnia 1972 r. Znowu 23 plus zakładka sierpnia (3), otrzymujemy 26. Dodajemy 6, mamy 32. Odejmujemy (4 x 7) 28, zostaje 4, a więc 23 sierpnia 1972 r. przypadał również w środę.
Od tej reguły jest tylko jeden wyjątek, ale bardzo łatwy do zapamiętania. Otóż dla dat ze stycznia i lutego w roku przestępnym uzyskany wynik jest o dobę wcześniejszy. I to wszystko.
Pewność w posługiwaniu się oboma omówionymi tu systemami daje tylko praktyka, a więc ćwicz, ćwicz jak najczęściej. Zacznij od metody prostszej, dopiero później przejdź do techniki bardziej zaawansowanej, czyli drugiej.
|